Kolejny balsam, a raczej masło do pielęgnacji ciała - na bazie cynamonu.
Bardzo ładny zapach, który odpręża, ale uwaga, jak stosowałam po kąpieli na rozgrzaną skórę mialam ją troche zaczerwienioną. Po chwili jednak wszystko wróciło do normy i nie miałam podrażnień więcej stosując masło. Moja mamam ma niestety powiedziała, że ją troche piecze i nie będzie stosować tego kosmetyku! Dlatego dziewczyny, jeżeli macie delikatną iskłonną do podrażnień skórę, radzę najpierw zdobyć małą saszetkę promocyjną (zapytajcie w dobrych sklepach kosmetycznych, zwykle przy zakupie dostajemy małe paczuszki promocyjne do przetestowania jakiegoś kosmetyku, zapytajcie więc o masło do ciała Eveline na bazie cynamonu)
Sam cynamon działa pobudzająco na naszą skórę i jej ukrwienie, usprawnia krążenie, fajnie i miło rozgrzewa. Cynamon to w końcu naturalny afrodyzjak ! :)
Masło shea, jak już wiecie, ma właściwości głęboko nawilżające i regenerujące. Mimo że jest to masło, bardzo łatwo i fajnie się rozprowadza.
Dodatkowo masło ma w sobie olej kokosowy, osobiście drażni mnie zapach kokosa i nie lubię kokosów, ale w tym kosmetyku wcale mi nie przeszkadza, bo nie jest dominujący. A mleczko kokosowe jest też bardzo odżywcze :) Polecam na przesuszoną skórę. Szczególnie na wieczór.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz