O mnie

Moje zdjęcie
Czytaj, komentuj, rozgość się! :) Jeżeli chcesz ze mną pogadać, pisz śmiało. Pozdrawiam KobieceZacisze@gmail.com

piątek, 15 marca 2013

Co mi przyniósł listonosz :)

Długo wyczekiwana paczka -  nawet się nie spodziewałam, że w środku będzie tyle różności.

kosmetyki flos lek

Jak już wcześniej wspominałam, mam cerę problemami naczyniowymi. Ostatnio byłam u kosmetyczki, która mi powiedziała mnóstwo ciekawych rzeczy (szykuje się na duży post na temat cery naczyniowej). Po tej wizycie zrobiłam małe zamówienie w sklepie internetowych firmy FLOS - LEK

flos lek

Długo nie mogłam się zdecydować co tak naprawę chcę wybrać, ostatecznie pomógł mi w wyborze mój Narzeczony (dziękuję Ci, że się w to tak angażujesz :* ) więc wspólnie złożyliśmy zamówienie

flos lek laboratorium

flos lek laboratorium

Na zdjęciu powyżej głowni goście programu :) Pilling enzymatyczny specjalnie dla cery z problemami naczyniowy oraz z tej samej linii tonik bezalkoholowy. 
Miła niespodzianka, dostałam bardzo dużo różnych próbek od producenta kosmetyków. Większość z nich, niestety nie pasuje do mojego rodzaju skóry oraz wieku, ale rozdałam wszystkim w okół, to czego wykorzystywać na pewno nie będę. 

Parę próbek mi zostało, więc dołożyłam do koszyczka, w którym gromadzę dla Was upominki na moje pierwsze rozdanie :) ale o tym w sowim czasie. 
O samym kosmetykach z serii dla cery z problemami naczyniowymi też będę pisać. Mam w planach pokazać Wam, jaką broń wytoczyłam moim popękanym naczynkom i chętnie opowiem czy są efekty, ale aby było to wszystko miarodajne, muszę poświęcić trochę czasu na regularne stosowanie preparatów. 

seria do skóry z problemami naczyniowymi


Szybciutko i krótko tylko napiszę jakieś to próbki kryły się wraz z paczuszką od FLOS - LEK 
  • white & beauty krem wybielający przebarwienia, 
  • krem matujący do cery tłustej, trądzikowej i mieszanej. 
  • krem na noc + 45 reVITA C
  • krem napinający 24 h do cery dojrzałej 
  • próbeczka intymnego regenerującego żelu do higieny intymnej 
  • kuracja hialuronowa anti - aging, 
  • krem nawilżający do skóry suchej, bardzo suchej i atopowej, 
  • oraz próbeczka FLOSMEN seria męska kremu regeneracyjnego przeciwzmarszczkowego
  • oraz na koniec kojący balsam do ciała dla skóry wrażliwej.
Z całego zestawu pod moją cerę chętnie wypróbuje dwie pierwsze pozycje:
wybielający przebarwienia kremik z kompleksem wybielającym i masłem Shea:
white & beauty krem flos - lek

Oraz matujący krem ANTI ACNE dla cery tłustej, trądzikowej lub mieszanej z kompleksem seboregulującym, aktywną formułą cynku i ekstraktem z drożdży.

anti acne krem matujący flos lek

Jeżeli jednak którakolwiek z pozycji Wam zainteresowała, to mogę coś więcej o niej napisać
lifting krem napinający flos lekantu-aging kuracja hialuronowa flos lekReVITA C krem na noc flos lek

EMOLEUM krem nawilżający flos lekkojący balsam do ciała flos lekregenerujący żel do higieny intymnej  flos lek

flos lek flosmen

Pozdrawiam i NARESZCIE ZACZĄŁ SIĘ WEEKEND!!! 

wtorek, 12 marca 2013

Małe zakupy marcowe

Cześć dziewczyny, nie mam za bardzo czasu na to, by teraz pisać. Dużo kosmetyków używam, i wiele bym mogła o nich napisać, ale jakoś czasu brak :(

Dziś wrzucam małe sprawozdanie z zakupów, wpadłam do Rossmanna, a w biedronce kupiłam mój ulubiony żel do buzi.

oto co kupiłam:


W skrócie:
  • promocyjną butelkę szamponu Syoss do włosów farbowanych 500 ml za niecałe, 
  •  mleczko do demakijażu bezzapachowe dla cery atopowej AA,
  • mydełko dla niemowląt i dzieci AA (przeczytałam u którejś z Was, że dla cery atopowej  rewelacyjne właśnie mydełka dla niemowląt)
  • krem ziaja oliwkowy (trochę mało widoczne na zdjęciu) kremik oliwkowy przeciwko zmarszczką - zamówienie mamy, 
  • 2 klamry do włosów
  •  i zestaw gumeczek do włosów w różnych kolorach (zawsze je gubię, teraz mam zapas)
  • i róż z jedwabiem i wit.E od firmy Wibo 
a wiecie, że kiedyś przeczytałam że firma nazywa się MILo i dziwiłam się, że moje koleżanki jej nie znają :) 



 

Ot takie małe sprawozdanie z zakupów. Jak tam u Was? też już chcecie wiosnę? :) 

sobota, 9 marca 2013

Krem do cery suchej Kozie mleko Ziaja

Bardzo fajny krem dla osób z bardzo suchą skóra. Przez moje problemy hormonalne i chorobowe (zapraszam do odwiedzenia mojego bloga o dolegliwościach kobiecych i endometriozie) miałam dość spore problemy z cerą. Przez ostatni rok brałam różne leki hormonalne i mój organizm zaliczył niezły rollercoaster co również się odbiło na mojej skórze. 

Nawet nie przypuszczałam, że zmiany hormonalne w organizmie może powodować takie zmiany. Ale może kiedyś napiszę o tym oddzielny post. 

Zmieniła mi się cera, wcześniej miałam skłonności do przesuszającej się cery. Stąd mogę dziś ocenić krem, który jeszcze 3 miesiące temu dość często używałam. Kozie mleko kremik do cery suchej. 
Ziaja kozie mleko

Zalecają bym stosować jako drugi krok. Pierwszym krokiem jest stosowanie mleczka Kozie Mleko z tonikiem, ale ja nie stosowałam tego mleczka. Fajnie mi nawilżała bardzo wysuszoną skórę. 
Teraz kiedy cera przestała mi się bardzo przesuszać, to stosuję krem w drugi sposób jaki proponują. Jako mleczny kopres

ziaja kozie mleko
Jak robię sobie pilling kawowy własnej roboty, to również czasem pillinguję sobie buzię. Po takim pillingu robię sobie właśnie nawilżającą maseczkę z tego kremu na twarzy i na dekolcie. Bardzo fajnie nawilża i łagodzi ewentualne podrażnienia po pillingu :) 
polecam więc dziewczynom albo o bardzo suchej cerze, albo czasem jako maseczka nawilżająca. 

piątek, 1 marca 2013

Zbiorczy post rozdaniowy

Cześć dziewczyny,
dziś chciałam Wam pokazać listę różnych fajnych rozdań, w których biorę udział.

Przejrzyjcie, może Wam też się coś z tego zestawu spodoba :)
Już się nie mogę doczekać aż zrobię moje pierwsze rozdanie, ciągle zastanawiam się jaki zestaw by Wam się najbardziej podobał :)

Rozdanie u Fiolki :)  3 nagrody, 3 szczęśliwe dziewczyny.


Rozdanie u Beauty & Mac


Fenomenalna zawartość rozdania u  Iwetto 


Rozdanie z Silcare outside-glass 


Rozdanie u Milki :) 

Trzymajcie kciuki :) a jeżeli Wam się coś spodobało, to stańcie do rywalizacji :) 
pozdrawiam 


środa, 27 lutego 2013

Soraya, maseczka do cery naczynkowej

Cześć Dziewczyny, 
trochę mnie nie było, jakoś nie miałam chwili, żeby usiąść i coś napisać, przepraszam Was za chwilę zaległości. Dzisiaj chciałabym już coś konkretniejszego powiedzieć na temat maseczki Soraya do cery naczynkowej. 

Ogólnie muszę Wam powiedzieć, że byłam jakiś czas temu u zaprzyjaźnionej kosmetyczki. Zdecydowałam się wreszcie na spróbowanie laserowej metody likwidacji popękanych naczynek. 

Póki "strzeliła" mi laserem tylko na 3 zmiany, i czekam ciągle na ostateczny efekt, który może być nawet do 2 - 3 tygodniu po zabiegu. W zależności jaki będzie efekt, zdecyduje, czy warto jest na takie zabiegi laserowe chodzić.  Ale o tym na pewno napiszę jeszcze jedno notkę. 
Dziś wracamy do kosmetyków. 
maseczka sorayamaseczka soraya dla cery naczynkowej

Maseczka kupiona w Rossmannie jeśli dobrze pamiętam, cena nie przekraczała 3 zł. Raczej nie ma zdania o firmie Soraya i nie ciągnęło mnie do kupowania ich produktów, w sumie nawet nie wiem czemu. 
Ale że wspomniana kosmetyczka powiedziała, że powinnam poważnie zadbać o cerę moją problemową, więc się zdecydowałam dorzucić do koszyka jeszcze właśnie ten produkt. 

żelowa maseczka do cery naczynkowej

O czym zapewnia nas producent:
jak zwykle w skrócie opiszę co tam na opakowaniu czy na stronie produktu przekonuje nas jego wytwórca. maseczka jest przeznaczona dla osób, które mają cerę wrażliwą, płytko unaczynioną, do tzw. cery naczynkowej. 
"Jeśli na Twojej twarzy widoczne są rozszerzone, płytko położone naczynka, a na stres, czy zmiany temperatury reagujesz zaczerwienieniem, ta maseczka doskonale sprawdzi się jako kojący kompres (...)"
Maseczka ma ukoić i uspokoić cerę naczyniową oraz zredukować istniejący rumień. Dodatkowo maseczka ma za zadanie wyrównywanie kolorytu. 
Maseczkę należy nałożyć na skórę twarzy oraz ewentualnie dekoltu i pozostawić na 10 minut. Następnie zmyć wodą pozostałości. 

maseczka soraya do cery naczynkowej

Skład:
tak jak przy większości kosmetyków dla cery naczynkowej produkt opiera się na wyciągu z kasztanowca oraz czerwonych roślin, owoców czy warzyw. W przypadku tej maseczki jest to bioflawonoidy z kasztanowca, z czerwonych winogron oraz d-panthenol który ma ukoić podrażnioną cerę. 



soraya maseczka do cery naczynkowej

Opakowanie:

Trudno tutaj opiniować opakowanie saszetkowych maseczek. Standardowo z ułatwianym otwarciem (którego ja i tak nie używam, tylko delikatnie odcinam rożek). Opakowanie jest przygotowane na 2 oddzielne aplikacje, każda po 5 ml. 

maseczka cera naczynkowa

Konsystencja, zapach itp:
Maseczka ma konsystencję żelu o delikatnym żółtawym (ledwie dostrzegalnym) zabarwieniu. Takie mniej lub bardziej intensywne żółte zabarwienie jest charakterystyczne dla kosmetyków dla cery naczynkowej. Maseczka ma nie drażniący, delikatny zapach. Łatwo się rozprowadza po skórze. 

maseczka zaczerwienienia

Wydajność:
Maseczkę nakładam tylko na skrę twarzy, by móc jak najwięcej razu użyć produkt na buzi. Produkt jest przygotowany na 2 aplikacje, ja nałożyłam sporą warstwę i jedna saszetka starczyła mi na 2 razy.   

maseczka naczynka

Moja ocena:
Kosmetyki dla cery naczynkowej są różne. Tego typu cera jest bardzo "nieciekawa". Trzeba uważać na wszystko, na pogodę, temperaturę, nasłonecznienie, dietę i to jest temat rzeka. 
Jeżeli chodzi o skuteczność maseczki, to na pewno ją uspokaja. Nie spowodowała u mnie podrażnień. Aby się przekonać, czy wzmocniła moje naczynka, trzeba by stosować ją 2 razy w tygodniu przez dłuższy okres by zobaczyć jakieś znaczące efekty. 
Na pewno spełnia rolę chłodzenie i łagodzenie lekkich zaczerwienień. Na buzi jest trochę kleista, ja zawsze trochę dłużej trzymam niż zalecany czas, do pełnego wchłonięcia. Na skórze zostaje sucha i delikatna warstwa produktu, który łatwo się zmywa wodą.

Maseczka nie wyrównuje mi kolorytu w ogóle, wręcz przeciwnie, podbija mi moją ziemistą i nieciekawą cerę. To mi isę w sumie nie podoba.   Nie widzę również, by redukowała zaczerwienienia. Tak jak miałam lekko zaczerwienione policzki, tak zostało (może delikatnie mniejsze), a dodatkowo wybieliło mi obszary, które nie są zaczerwienione. Podsumowując maseczka podkreśliła w moim przypadku moją cere naczynkową. 

Czy ktoś ma inne doświadczenia z tą maseczką, ciekawe czy tylko mnie tak wybieliła w miejscu, gdzie w sumie nie musiała :) 

środa, 20 lutego 2013

Czy na pewno dobre zestawy do precyzyjnej depilacji BIELENDA?

No tak, jestem już po 3 depilacjach kremami Bielenda laser expert, mogę już napisać kilka słów. 

O czym zapewnia producent:
Bielenda zdecydowanie ostatnio zaczęła mnie kusić swoimi produktami. Wcześniej albo jej nie było, albo skutecznie się produkty tej firmy przede mną ukrywały. Teraz widzę tą firmę wszędzie. Z ofertą kremów do depilacji mnie bardzo zaskoczyło. Pozwolę sobie umieścić zdjęcie pełnej "kolekcji" kremów do depilacji ze strony producenta:

bielenda depialcja opinie


depilacja bielenda recenzje
 Zdecydowałam się na zakup dwóch produktów do depilacji a mianowicie  zestaw do precyzyjnej depilacji bikini oraz twarz, pachy, ręce. 
Producent zapewnia, że efektem stosowania kremów do depilacji będzie wydłużony czas między kolejnymi depilacjami, włosy znacznie słabsze i cieńsze oraz jedwabiście gładka i nawilżona skóra.

Opakowanie: 
Pudełko z sztywnego, połyskującego i nie moczącego się papieru solidne. Zwykle nie przyjmuje dużej wagi i nie zwracam zbyt uważnie uwagi na pudełko kosmetyku, ale to zwróciło moją uwagę zdecydowanie. Kolorystyka bazuje na kontraście czerni i ostrego koloru: niebieskiego (twarz, pachy, ręce) i żółtego (okolice bikini). 
Tubka kremu o pojemności 100 ml oraz 2 saszetki chusteczki enzymatycznej, do stosowania po depilacji  

konsystencja, zapach itp
tym razem te wyznaczniki wrzucam do jednego worka. Nic specjalnego, używałam wiele kremów do depilacji i wszystkie pachną podobnie i charakterystycznie substancją czynną, która osłabia cebulki włosów. 

wydajność:
Zastanawiam się zawsze, czemu do tego typu zestawów są dołączane tylko dwie, malutkie chusteczki, nawilżone specyfikiem kojącym i spowalniającym odrost włosów. To tak, jakbym miała na jeden raz zużyć połowę tubki (przypominam 100 ml) podczas gdy chusteczka jest mało nawilżona i jest wielkości przeciętnej chusteczki do demakijażu. 

Moja ocena:
Uważam, że to nietrafiony pomysł. Nie zauważyłam też, by można było kupić w Bielendy oddzielnie sam specyfik spowalniający odrastanie włosków i łagodzący podrażnienia itp. Może się mylę i taki preparat jest (tutaj w takim układzie proszę o informacje w komentarzu) 
Sam krem depilujący jest dość dobry i jestem z niego zadowolona, dodatkowym plusem jest to, że produkt nie powoduje mi podrażnień skóry ani reakcji alergicznych, z czego jestem bardzo zadowolona

depilacja laser expert bielenda opinia kremy do depilacji bielenda
depilacja vanity bielenda


Ogólnie kremy są w porządku, ale jak już wcześniej pisałam, jestem rozżalona na te chusteczki. Bo jeżeli już coś jest w zestawie i zalecają przeprowadzać depilacje w 2 krokach dla dobrego efektu, to jest to słabe, jeśli tych chusteczek jest za mało. Powiedzcie proszę, co o tym sądzicie?


poniedziałek, 18 lutego 2013

Siarkowa Moc - antybakteryjne serum do stosowania miejscowego

No dobrze, kilka dni stosowania,  Pech chciał, że jednego chętnego na buzi znalazłam, ale od początku, zacznijmy od opisu samego kosmetyku - w skrócie testujemy punktowe serum na wypryski.
serum siarkowa moc na wypryski

Od pewnego czasu pogorszył mi się stan cery, z racji leków które ciągle muszę stosować (leki na bazie hormonów). Dlatego, w trakcie zakupów na allegro skusiłam się jeszcze na małą tubkę serum na wypryski. 
Za produkt zapłaciłam 7,60 zł więc uważam, że cena jest bardzo atrakcyjna. Wcześniej (przed samym kupnem) czytałam kilka innych recenzji o tym produkcie, i cena oscylowała od 7 do 9 zł. 
O czym zapewnia nas producent: 
serum (żel punktowy) do stosowania 2 razy dziennie punktowo na wypryski, produkt należy pozostawić na zmianach skórnych trądzikowych i wypryskach na 20 minut a następnie zmyć wodą. (czas pozostawienia produktu powinien trwać tyle, by powstałą sucha warstewka) Produkt ma hamować rozwój mikroorganizmów odpowiedzialnych a pojawienie się wyprysków, dodatkowo ma zapobiegać rozprzestrzenianiu się zmian. 
Działa na zasadzie wysuszania zmian trądzikowych. 

serum siarkowa moc na przyszcze
Opakowanie:
Bardzo poręczne i wygodne opakowanie z 15 ml żelu. Profil tubki i końcówki ułatwia punktowe nanoszenie preparatu. 
skuteczność serum siarkowa mocserum siarkowa moc przeciw wypryskom


Zapach:
zapach nie jest przyjemny, ale też nie jest odpychający. Wiadomo, że preparat który ma wysuszać na bazie siarki, alkoholu, kwasu salicylowego nie będzie pachniał wiosennymi kwiatkami. Choć również czuć nutę cytrusowych owoców, których wyciągi również zostały zawarte w preparacie. 

serum siarkowa moc na wypryski
Konsystencja:
Fajna, żelowa, nie spływa i punktowo trzyma się nawet na krawędzi policzków. 
Wydajność:
w przypadku tego kosmetyku to zależy od rodzaju cery, więcej serum będą stosować osoby z cerą skłonną do zmian trądzikowych. Ja akurat mam cerę tłustą i problem z cerą jest u mnie złożony. Po pierwsze odradzono mi stosowanie pillingów - cera naczyniowa, jednocześnie niestety tłusta. Dodatkowo wahania hormonalne, które przede wszystkim widać na buzi, dekolcie i plecach. Także moje serum ma dość mocnych przeciwników.... 
siarkowa moc na wypryski
serum siarkowa moc recenzje

Skuteczność:
Tuż po aplikacji preparatu czuje delikatne pieczenie, ale nie mam żadnych podrażnień, uczuleń lub czegoś co mnie zaniepokoiło. 
Efektem końcowym jestem dosyć zaskoczona. Sądziłam, że skład jest na tyle mocny, że nie da szans moim wypryskom i przezwycięży cerę tłustą. Poniżej zamieszczam zdjęcia stosowania serum przez 4 dni. Oceńcie same: 

serum siarkowa moc pryszcze

serum siarkowa moc skuteczność

Dlaczego mówię, że jestem zaskoczona. Po trosze jestem zaskoczona, że 4 dniowa kuracja serum nie załatwiła tego koszmaru, ale zdecydowanie go zmieniła. Na pewno wysuszyła, na pewno zahamowała rozwój - zaczęłam stosować serum, gdy wyprysk był świeży. Na kości policzkowej widać jeszcze jedno punktowe zaczerwienienie. 

To moje drugie zaskoczenie: kosmetyczna ostatnio mi powiedziała, że czyszczenie twarzy i pillingi w moim przypadku cery naczyniowej odpadają i mogę o nich zapomnieć. Moja cera jest tłusta, więc mam skłonności do zapychania się porów, wyprysków i niestety do... prosaków pod oczami i na kościach policzkowych. kosmetyczka radziła stosować kwaśne kosmetyki by je wysuszyć. i oto efekt! prosaka traktowałam serum 2 dni (4 aplikacje) i się ruszył... 

Moje podsumowanie:
Serum wolno radzi sobie ze zmianami typu trądzikowego, małe plamki i niedoskonałości znikają po 3 - 4 aplikacjach, serum dodatkowo niweluje białe prosaki - słowem jestem pozytywnie zaskoczona efektami.

Czy któraś z Was stosowałam ten specyfik do walki z wypryskami? :) chętnie poznam Wasze zdanie! 

niedziela, 17 lutego 2013

Znów próbuje szczęścia, tym razem w krainie maków u Julcik

Cześć dziewczyny, nie bardzo mam ostatnio chwilę, by opisać i zrecenzować moje ostatnie zakupy, ale możecie być pewne, że już niedługo się do tego zabiorę, bo mam już nieco o paru produktach do napisania :)

Dzisiaj jednak próbuje szczęścia w rozdaniu u makowej kranie (bardzo mi się podoba ta skórka na bloga :)) na blogu Julcik :)  http://recenzje-kosmetyczne18.blogspot.com
Do zgarnięcia fajne kosmetyki fimry Ziaja i Vipera. Ostatnio kupiłam sobie mój ulubiony podkład tej firmy, którego jestem zadowolona i jak zwykle firma mnie nie zawodzi.

zdjęcie pochodzi z bloga :  http://recenzje-kosmetyczne18.blogspot.com

Sponsorem nagród w rozdaniu jest serwis Bangla.pl


wtorek, 12 lutego 2013

Do rozdania maseczki firmy Efektima i lakiery do paznokci, zapraszam do wymiany.

Tego bym się nigdy nie spodziewała. Jakiś czas temu oceniałam dla Was maseczkę Efektima  relaksująco-łagodzącą z wyciągiem z lawendy >>KLIK<<. Teraz kupiłam sobie kilka saszetek tego preparatu i nagle okazało się, że zaczął mnie uczulać.... Szypie mi policzki, zmyłam maseczkę i parę dni później znów spróbowałam, efekt był mniejszy, ale też czułam że mnie lekko szczypie na policzkach...Dziwne. Może moja cera znów się zmieniła? Może to efekt zimy? Nie wiem. Biorę różne leki hormonalne, które robią z moją cerą rewolucje, więc może to przez to.

W każdym razie, mam teraz do oddania 2 saszetki tej maseczki z wyciągiem z lawendy, mogę dorzucić jeszcze dodatkowo maseczkę (też kupiłam 2) tej samej firmy ale liftingujące z wyciągiem z granatu. Szczegóły w nowej zakładce


Dorzucam prawie nowy, 2 razy używany Lakier Golden Rose w kolorze opalizującym odcień 119 i Simple Beauty Mini kolor pomarańczowy odcień 313. 



Zapraszam do zakładki Wymiana, gdzie znajdziecie szczegółowy opis produktów do wymiany :)