No tak, jestem już po 3 depilacjach kremami Bielenda laser expert, mogę już napisać kilka słów.
O czym zapewnia producent:
Bielenda zdecydowanie ostatnio zaczęła mnie kusić swoimi produktami. Wcześniej albo jej nie było, albo skutecznie się produkty tej firmy przede mną ukrywały. Teraz widzę tą firmę wszędzie. Z ofertą kremów do depilacji mnie bardzo zaskoczyło. Pozwolę sobie umieścić zdjęcie pełnej "kolekcji" kremów do depilacji ze strony producenta:
Zdecydowałam się na zakup dwóch produktów do depilacji a mianowicie zestaw do precyzyjnej depilacji bikini oraz twarz, pachy, ręce.
Opakowanie:
Pudełko z sztywnego, połyskującego i nie moczącego się papieru solidne. Zwykle nie przyjmuje dużej wagi i nie zwracam zbyt uważnie uwagi na pudełko kosmetyku, ale to zwróciło moją uwagę zdecydowanie. Kolorystyka bazuje na kontraście czerni i ostrego koloru: niebieskiego (twarz, pachy, ręce) i żółtego (okolice bikini).
Tubka kremu o pojemności 100 ml oraz 2 saszetki chusteczki enzymatycznej, do stosowania po depilacji
konsystencja, zapach itp
tym razem te wyznaczniki wrzucam do jednego worka. Nic specjalnego, używałam wiele kremów do depilacji i wszystkie pachną podobnie i charakterystycznie substancją czynną, która osłabia cebulki włosów.
wydajność:
Zastanawiam się zawsze, czemu do tego typu zestawów są dołączane tylko dwie, malutkie chusteczki, nawilżone specyfikiem kojącym i spowalniającym odrost włosów. To tak, jakbym miała na jeden raz zużyć połowę tubki (przypominam 100 ml) podczas gdy chusteczka jest mało nawilżona i jest wielkości przeciętnej chusteczki do demakijażu.
Moja ocena:
Uważam, że to nietrafiony pomysł. Nie zauważyłam też, by można było kupić w Bielendy oddzielnie sam specyfik spowalniający odrastanie włosków i łagodzący podrażnienia itp. Może się mylę i taki preparat jest (tutaj w takim układzie proszę o informacje w komentarzu)
Sam krem depilujący jest dość dobry i jestem z niego zadowolona, dodatkowym plusem jest to, że produkt nie powoduje mi podrażnień skóry ani reakcji alergicznych, z czego jestem bardzo zadowolona
Ogólnie kremy są w porządku, ale jak już wcześniej pisałam, jestem rozżalona na te chusteczki. Bo jeżeli już coś jest w zestawie i zalecają przeprowadzać depilacje w 2 krokach dla dobrego efektu, to jest to słabe, jeśli tych chusteczek jest za mało. Powiedzcie proszę, co o tym sądzicie?
Miałam jeden z tych kremów do depilacji i niestety nie przypadł mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam koleżankę z Malinowego Klubu :)
no właśnie, zrobiłam sobie test na jednej nodze krem, na drugiej zwykła szybka i dobrze znana maszynka. Póki co krem nie zachwyca, ale postanowilam użyć go kilka razy. może poajwi się notka, jeżeli będą ciekawe wyniki.
UsuńNie lubię kremów do depilacji, wolę zwykłą maszynkę albo depilację woskiem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Maliniową Koleżankę.
OdpowiedzUsuńwitam, miło że wpadłaś. zapraszam częściej
UsuńWitam koleżankę z Malinowego klubu, obserwuje i zapraszam do mnie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwitaj, miło że wpadłaś. Bardzo się cieszę, że jestem z Wami w Klubie. bardzo pozytywna energia i świetne dziewczyny!
UsuńJa używam depilatora:)
OdpowiedzUsuńOd 2 lat używałam depilatora, przyzwyczaiłam się do bólu, ale miałam często problemy z wrastaniem się włosków. Potem kosmetyczna zaleciła kremy i maszynki lub kremy bo mam cere naczyniową i depilatory i nie są wskazane dla słabych naczyń.
UsuńJa dawniej chodziłam to kosmetyczki na wosk, ale teraz depilator się sprawdza. Czasem włoski wrastają, ale usuwam pęsetą :D
UsuńNie wierzę w takie kremy.
OdpowiedzUsuńja jeszcze chwilę potestuję, póki co szału nie ma. Zobaczymy czy włoski będą słabsze po zużyciu całego zestawu
UsuńPozdrawiam Malinową koleżankę ;)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś namiętnie używałam kremów do depilacji, ale przestawiłam się na maszynki. Może i trzeba ich częściej używać, ale przynajmniej nie śmierdzą :P
to prawda, kremy mają swój specyficzny zapach :)
Usuńnie miałam z nimi styczności a jestem bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i obserwuję koleżankę z Klubu :))
bardzo mi miło, że wpadłaś. kremy używam, zobaczymy jakie będą efekty po zużyciu całej tuby :)
Usuńnigdy nie uzywalam tych produktow:))
OdpowiedzUsuńmilego dnia:)
a jaki jest Twój typ do walki z niechcianymi włoskami? :)
UsuńMnie też to strasznie irytuje. Ostatnio kupiłam plastry do depilacji innej firmy - 12 sztuk (6x2) i do tego 2 chusteczki! Zabawne ;)
OdpowiedzUsuńo! jak się cieszę, że nie jestem jedyna!! :) no to jest jakaś głupota tych producentów. chyba do nich napiszę jakąś petycje :P list otwarty do producentów kosmetyków do depilacji :)
UsuńCzyżby z Perfecta'y takie różowe? :) Fakt z tymi chusteczkami jakąś pomyłkę robią...
UsuńPozdrawiam koleżankę z Malinowego Klubu :)
Dodaję do obserwowanych :)
Ja zniechęciłam się do depilacji po kremach ziaji.. strasznie mnie wtedy uczuliło. Moja skóra jest chyba zbyt wrażliwa , więc wybieram zwykłą maszynkę:)
OdpowiedzUsuńP.S Obserwuję koleżankę z malinowego klubu!
dziękuje że wpadłaś
UsuńNigdy nie miałam takich specyfików do depilacji. Jakoś nigdy nie byłam do nich przekonana. Ale może kiedyś. :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę maszynki do golenia:)
OdpowiedzUsuńTo i ja dołączam do grona obserwatorów i zapraszam Malinową koleżankę również do siebie:)
ja mam krem do depilacji okolic bikini z Avonu i jest dla mnie rewelacyjny! Poleciłam go koleżankom i wszystkie są zadowolone :D
OdpowiedzUsuńmoże w takim razie następny krem do depilacji bedzie z avonu :)
UsuńPrzyznam szczerze, że ja za kremami do depilacji średnio przepadam. Zbyt dużo zachodu z nimi ;)
OdpowiedzUsuńsporo roboty z kremami, nie wiem ile mi jeszcze starczy cierpliwości
UsuńDla mnie te kremy to badziew :) wolę maszynki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://www.lifeandpassion88.blogspot.com/
ja jestem wierna depilatorowi, od lat - dla mnie jest niezawodny :)
OdpowiedzUsuńużywałam depilator przez ponad 2 lata, ale okolic bikini i pod pachami nie depilowałam depilatorem, bo jest to dla mnie zbyt bolesne...
Usuńja wszystkich zbędnych włosków również pozbywam się depilatorem, te wszystkie kremy jakoś mnie nie przekonują
OdpowiedzUsuń