O mnie

Moje zdjęcie
Czytaj, komentuj, rozgość się! :) Jeżeli chcesz ze mną pogadać, pisz śmiało. Pozdrawiam KobieceZacisze@gmail.com

czwartek, 10 stycznia 2013

Bielenda - krem kasztan cera naczynkowa

bielenda kasztan, skóra naczynkowa Lekki i delikatny krem do cery naczyniowej. Teoretycznie ma redukować już popękane naczynka i wzmacniać ściany istniejących naczynek. Używam go od kilku dni, nie widzę, żeby mi redukował popękane naczynka na twarzy, ale może okres używania jest za krótki. Za to nie powoduje u mnie żadnych uczuleń i nawet po pillingu skóry twarzy nie czuje żadnego szczypania czy pieczenia. Stosowałam kilka różnych kremów, dla cery wrażliwej, ale przy każdym były momenty, kiedy jednak czułam podrażnienie. Szczególnie po pillingu.  

Dosyć go polubiłam, używam go rano i wieczorem. Fajnie mi łagodzi podrażnienia, i rzeczywiście trochę mi rozjaśnia zaczerwienioną cerę. Nie powoduje mi podrażnień i jest bardzo wydajny, do tego podoba mi się cena produktu, bo zapłaciłam za niego niecałe 16 zł.

bielenda kasztan, skóra naczynkowa


bielenda chestnut capillary skin bielenda krem dla cery naczynkowej Od ponad tygodnia używam ten krem i zauważyłam lekką poprawę zaczerwienia na policzkach. Nie wiem na jak długo mi się to utrzyma, ale w sumie efekt jest zadowalający. Spodobał mi się też krem tej samej firmy rozjaśniający (chyba na bazie pestek słonecznika) i od razu pomyślałam, że przydałby mi się również do wyrównania kolorytu i rozjaśnienia, ale okazało się, że jest liftingujący i do cery dojrzałej. 

Muszę sobie kupić resztę produktów tej serii z kasztanowcem do cery naczyniowej, bo mam tylko ten krem na dzień i na noc i maseczki, a wiem, że jest jeszcze tonik, balsam. Chętnie spotęguję efekt redukcji zaczerwienienia mojej cery naczyniowej.


3 komentarze:

  1. Mam wersję z ogórkiem i limonką z Bielendy i bardzo lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja miałam z ogórkiem i limonkąi oddałam mamie nie przypadł mi do gustu, ale ten bym kiedyś wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używałam wcześniej kosmetyki AA, które cenowo są pomiędzy Vichy a Bielendy. Jeżeli Bielenda się nie sprawdzi, to pewnie wrócę do droższego wariantu z AA, bo na vichy mnie zdecydowanie nie stać.

      Usuń